Poradnik dla praktyków biznesu
Firma-Ludzie-Zyski
Kazimierz F. Nalepa
Blogi:

„Jestem taka fajna” – szkodliwa gra w relacji

Jechałem w pociągu na dosyć długiej trasie w tzw. bezprzedziałowym wagonie gdzie dobrze słychać co ludzie mówią. Wagon był zapełniony w 20%, tak więc było cicho i dobrze było słychać rozmowy pasażerów. Dwa rzędy dalej siedziała para młodych osób i swobodnie rozmawiała. To znaczy mówiła głównie ona. Miała miły, pełen energii i witalności głos. Opowiadała prze telefon komuś co robili podczas pobytu w Łodzi. Po zakończeniu rozmowy telefonicznej rozmawiała ze swoim chłopakiem.

Miała charakterystyczny sposób mówienia. Był w nim bardzo wysoki poziom zadowolenia z siebie i trochę dziecinny sposób wyrażania się. W stylu: „jestem taka śliczna i bardzo fajna”. Spojrzałem na nią i faktycznie była bardzo ładna, młoda. Jednak coś w jej sposobie mówienia silnie mnie irytowało. Wyczuwałem to jakiś silny dysonans. Z reguły oznacza to, że pod powierzchowną maską jest coś innego, co nie pasuje do zewnętrznych zachowań i jest ukrywane. Ponieważ szukam wielu przykładów do obszaru Zarządzanie Relacjami, to uważnie wsłuchałem się w rozmowę dwojga młodych ludzi. To o czym mówili mnie nie interesowało. Chciałem rozszyfrować charakter ich relacji. Po tym, jak przyjechałem do hotelu usiadłem do systematycznej analizy i faktycznie! Pod spodem „rozkosznego” stylu bycia był wzór, który pozwolił mi zrozumieć co, tak naprawdę robiła dziewczyna.

 

Pokażę to na wykresie poniżej. Jadąca w pociągu dziewczyna była Graczem. A to gracze robią, to ukrywają własne intencje i najbardziej ważne działania. Pokazują otoczeniu ten obraz siebie, który chcą im pokazać. Ukrywają zaś to co jest najważniejsze. Teorię do naszych rozważań znajdziecie w odcinku 008 i 009 w cyklu wykładów opisujących teorię relacji. Tutaj będę korzystał z tego, co tam napisałem.

ZR_Sp003-1_Kazimierz_F_Nalepa_www.TMTgroup.pl

 

Omawiana tu dziewczyna w relacji chłopakiem na zerowe Partnerstwo. A to oznacza, że nie traktuje go jako równego sobie osobnika, z którym rozmawia się wprost i bierze na serio jego zamiary i poglądy. Ma także niewielki poziom dominacji. A to z kolei oznacza, że nie decyduje wprost o tym co się w ich związku dzieje. Głównie Gra. To znaczy, że możliwie w niejawny sposób wpływa na nastroje, myśli i działania chłopaka. Ma bardzo małą uległość i dlatego nie ustąpi jeśli chodzi o to, na czym jej naprawdę zależy. Będzie jednak do tego dążyła w taki sposób, aby jak najmniej naciskać wprost na swojego faceta i w taki sposób aby on możliwie chętnie realizował jej pomysły. Dziewczyna ma także bardzo niski poziom Ignorancji. Znaczy to, że doskonale rozumie kim jest i jak jest uwarunkowany jej chłopak. Bacznie go obserwuje, słuch i analizuje jego sposoby myślenia i działania. Ten rodzaj rozpoznania jest dla niej ważny i ciekawy. Ta wiedza przydaje jej się do subtelnego kierowania swoim facetem i to w ten sposób, aby ten nie zauważał i nie domyślał się zbyt dużo z tego, co się pomiędzy nimi dzieje. Dzięki temu ich związek jest dla niej dużo ciekawszy choć, kiedy go już zupełnie rozgryzie, to może się także zacząć nim nudzić. Będzie się czuła, w relacji z nim, jak na nudnej sztuce z przystojnymi aktorami.

W obserwowanej przeze mnie rozmowie w pociągu poprzez jej zachowania przebijała właśnie taka postawa. Jej gra była dobra. Jednak nie była mistrzowska. Może być tak z kilku powodów:

  • dziewczyna jeszcze nie osiągnęła pełni swoich możliwości we wpływaniu na innych. Potrzebuje więcej praktyki i to z różnymi osobami. Dzięki temu będzie się mogła doszkolić  i zajść na wyżyny stosowanego stylu bycia w relacji,
  • gra ze słabym graczem (jej facet) i nie przykłada się za bardzo gdyż nie musi w tym przypadku,
  • jest to już koniec jej możliwości i nie może być już lepsza.

Tego, który wariant sytuacji jest najbardziej prawdopodobny nie wiem gdyż przykład ten omawiam dla celów edukacyjnych czytelników i widzów a dla wsparcia tego faceta. Wtedy przyłożył bym się bardziej i dotarł także i do tych informacji gdyż jest to możliwe przy odpowiednio wysokich umiejętnościach i włożonej w to pracy.

A teraz odpowiedzmy sobie dlaczego ona może tak łatwo kierować swoim facetem. Będziemy to wiedzieć, kiedy przyjrzymy się jego stylowi bycia w relacji.

ZR_Sp003-2_Kazimierz_F_Nalepa_www.TMTgroup.pl

Otóż ma on dwa dominujące style w tej relacji, Partnerstwo i Uległość. Także Ignorancja jest u niego bardzo wysoka, a to znaczy, że nie rozpoznaje on co naprawę się dzieje w ich relacji. To zestawienie wystawia go na łatwy łup dziewczyny. Poprzez Partnerstwo zachowuje się on w sposób szczery, otwarty i przewidywalny. Mówi prawdę, podczas gdy ona mówi to co jej się najbardziej opłaca mówić. Jest także bardzo uległy i dlatego będzie rezygnował z tego, co jest dla niego ważne po to by ją zadowolić podczas gdy ona nie zrezygnuje ze swoich celów nigdy, choć nie będzie dążyła wprost do celu (Partnerstwo lub Dominacja) a wybierze bardziej subtelną Grę. Ma on co prawda 40%natężenie Dominacji i w tym stylu jest od niej dwa razy silniejszy, jednak ona nie będzie podejmowała konfrontacji wprost i będzie go po prostu ogrywała np. w stylu „to znaczy, ze już mnie nie kochasz …”.

Obie omawiane osoby były młode zadowolony z życia i ładne (choć on był bardziej przygaszony a ona promieniała i świetnie się bawiła). Kłopot polega na tym, że:

  • ona nie może go szanować, gdyż nim swobodnie pogrywa a on nawet o tym nie wie. Może go kochać, ale nie może go szanować a to powoduje, że związek będzie się stopniowo psuł,
  • on w tym związki jest ogrywany i z czasem to do niego dotrze a to będzie bardzo przykre.

 

Jednak takich relacji jest dużo. To, co opisałem nie jest wcale odosobnionym przypadkiem. Nie we wszystkich przypadkach to kobieta jest graczem, a facet jest ogrywany. Bywa, choć trochę rzadziej, że jest odwrotnie.

Dla lepszego zobrazowania zależności w tej relacji zamieszczam jeszcze tabelę zbiorczą, która

ZR_Sp003_Kazimierz_F_Nalepa_www.TMTgroup.pl

pokazuje zasadnicze różnice w stylach bycia w tej relacji. Pojawia się także ciekawe pytania: Dlaczego tak różne osoby są ze sobą w związku? Powodów może być kilka:

  • podobają się sobie fizycznie
  • ta relacja jest dla nich wartościowa, choć dla niej może zacząć być stopniowo nudna a dla niego zbyt trudna
  • są w niej po to by nauczyć się czegoś ważnego dla siebie od drugiej osoby
  • po prostu się w sobie zakochali i ten „czar” jeszcze się nie wypalił
  • pociągają ich różnice w stylu choć mogą być one trudne do odbioru

 

Niezależnie od tego dlaczego ludzie są ze sobą, warto rozumieć jak układają się ich relacje. Warto także zrozumieć DLACZEGO są ze sobą. Jednak to już nie jest temat tego artykułu.

ZR_Reklama_Kazimierz_F_Nalepa_www.TMTgroup.pl

0 comments:

Dodaj komentarz