Wpis Klienta ćwiczącego w ramach programu: Zaawansowane Programy Sukcesu

Klient:
„Przyszedł czas na samookreślenie siebie. Niby prosta odpowiedź na pytanie „kim jestem?”
– człowiekiem
– samcem
– ojcem
– mężem
– biznesmenem
– kierowcą rajdowym
– obywatelem Ziemi
– a także Europejczykiem, Polakiem,
– posiadaczem wielu różnych zainteresowań i rzeczy
– kumplem z pracy
– itp. itd.”

Kazimierz F. Nalepa – komentarz:  To co napisałeś powyżej to są role życiowe. Nasze role są trochę jak ubrania. Pytanie o prawdziwą tożsamość brzmi: Kim jest ten co nosi te wszystkie „ubrania”?

Klient:

„Ostatnio miałem pewne mgliste obrazy mojego JA, odartego z etykiet, takiego prawdziwego. Takie wrażenie samego siebie bardzo… nagiego? malutkiego? nieistotnego?, jakbym był nikim… A z drugiej strony poczucie, że jestem wielki, bo jestem Człowiekiem.”

Kazimierz F. Nalepa – komentarz:  Oba poczucia są prawdziwe lub podążają w tym kierunku. Pozorna sprzeczność wynika z ograniczeń naszego myślenia, które NIE POSIADA MOŻLIWOŚCI DO TEGO, ABY TOŻSAMOŚĆ CZŁOWIEKA PRAWIDŁOWO OKREŚLIĆ.

Klient:
„Człowiek wytwarza wokół siebie aurę, otoczkę, tak jakby niektóre jego części czy cechy tworzyły wokół niego gazową otoczkę. Aura oddziałuje na innych ludzi powodując przyjęcie przez nich odpowiedniego nastawienia.”

Kazimierz F. Nalepa – komentarz:  Bardzo prawidłowo ujęte. Zauważ, że tą otoczkę możesz zmieniać i wtedy otoczenie będzie będzie reagowało odpowiednio do tych zmian. To jest jedna z najbardziej skutecznych strategii wpływu na otoczenie. Szkoda tylko, że nie zawsze i nie każdy może ją łatwo zastosować. Jednak każdy, kto tego naprawdę chce, może się tego nauczyć i korzystać z efektów stosowania tej strategii.

Klient: 
„Dodatkowo zauważyłem, że materialność to tylko puste złudzenie posiadania czegoś – nic nie ma wiecznego. Prawdziwą wolność daje nieprzywiązywanie się do rzeczy.”

Kazimierz F. Nalepa – komentarz:Dokładnie tak!!! A kiedy zachowujemy WOLNOŚĆ w stosunku do spraw materialnych, to możemy z nich korzystać z dużym wdziękiem i ogromną skutecznością. To wygląda na paradoks, ale jest nim tylko z pozoru.

W tym wpisie pojawiły sie wysoko ulokowane wątki egzystencjalne o dużej wadze i zasięgu. To mi przypomniało nasze rozmowy o twojej misji z początku naszej współpracy. Bardzo się cieszę, że to wróciło w dużo bardziej dojrzałej, silnej i ugruntowanej wersji. Jeszcze raz bardzo się cieszę. A co do Tożsamości to biblijne „Szukajcie a znajdziecie” jest tu w pełni prawdziwe. Jednak w poszukiwaniu własnej prawdziwej tożsamości trzeba być gotowym, by szukać bez żadnych oczekiwań, gdyż wszystko, co na ten temat myślimy jest najwyżej żałosnym zniekształceniem prawdziwej jakości, która czeka na wytrwałych odkrywców.

Z dużą przyjemnością czytałem ten wpis. Dziękuję. Kazik