Klient:
„Po kilkunastu dniach leczenia kontuzji pojawiają się sygnały przełomu. Kontuzja się zalecza i jednocześnie poszczają powoli bloki z obszarów pleców, barków i karku. Nie wiem ile jest jeszcze pracy ale to jest postęp.
Z drugiej strony kiedy wyobrażam sobie, że ta sprawa się definitywnie kończy, to czuję mieszaninę stanów:
– lęku – jak to wtedy będzie (choć wiem, że będzie dobrze)
– ulgi – że wreszcie skończy się harówa marszu pod górę z miernymi rezultatami
– ochoty by przystopować i pobyć jeszcze w starym świecie znanych ograniczeń i trudności.
Kiedy wyłapuję te wszystkie opory, to rozumiem lepiej dlaczego nie poruszam się do przodu tak szybko jak mam na to świadomie ochotę.”
Kazimierz F. Nalepa – komentarz:
Bardzo często ludzie mają mieszane nastawienia do zmian. Nawet (zwłaszcza) tych bardzo korzystnych. Jest to jeden z głównych powodów, dla których korzystne zmiany w naszym życiu zachodzą dużo wolniej niż by to się mogło dziać. Kiedy zauważamy nasze podświadome opory przed zmianą to możemy je:
1. docenić
2. oczyścić
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.